Oczy przy rysowaniu portretów realistycznych są bardzo
istotnym elementem. Ich kształt, kolor, odbicie światła, umieśćmy jak
najdokładniej na rysunku, a wtedy rysowany obiekt nabierze życia. Dzięki oczom
możemy oddać smutek, lęk, zaciekawienie i różne inne emocje, co wpływa na
odbiór końcowej pracy. Warto poprzeglądać choć zdjęcia (jeśli nie mamy możliwości zobaczyć w naturze) wystraszonego konia, zainteresowanego dziwnym przedmiotem, przyjrzeć się jak wyglądają oczy kota wypatrującego ptaszka na parapecie, a jak psa czekającego na pełną miskę.
Dziś chciałabym poruszyć kwestie dotyczące rysowania oczu
trzech zwierząt chyba najczęściej przedstawianych w pracach plastycznych. Kształt
gałki ocznej jest kulisty, u psa i kota bardziej okrągły, u konia spłaszczony.
Największe różnice, które zaznaczamy rysując portret któregoś z gatunku to
wielkość i kształt źrenicy. Kot ma źrenicę pionową, w której dooskonale można
zauważyć, że źrenica jest otworem. W zależności od natężenia światła źrenica
kota może być owalna- przy kiepskim oświetleniu lub przybierać postać pionowej
linii gdy światło jest silne. Mam nadzieję, że każdy z czytelników ma
świadomość jak działa oko i dlaczego źrenica ulega rozszerzeniu ;) Ciekawą
sprawą jest wygląd oka konia, którego źrenica jest pozioma, wynika to z tego,
że jako zwierzę roślinożerne uciekające musi mieć zapewnione widzenie
panoramiczne, a m.in. umożliwia je tego typu źrenica. Poziome ułożenie źrenicy
występuje tez u bydła, kóz, danieli itd.
Gatunki, które w tej chwili omawiam łączy bardzo
interesująca właściwość oka- błona odblaskowa zwana też tapetum lucidum,
umiejscowiona za siatkówką. Dzięki tej strukturze światło po przejściu przez
fotoreceptory odbija się od błony i ponownie trafia na pręciki i czopki, co
daje większą wydajność oka i zapewnia widzenie przy niskim natężeniu światła.
Dlatego idąc nocą na łąkę, gdzie pasą się konie możemy zobaczyć w krzakach
paskudnie świecące gałki oczne, a nasz kot zaskakuje nas o zmroku błyszczącymi
ślepiami.
Wracając do portretowania- jeśli korzystamy ze zdjęcia,
pamiętajmy, żeby nie było ono robione z lampą błyskową- zachowanie źrenicy
będzie „nienaturalne”, najlepiej jeśli mamy możliwość trenowania rysowania oczu
z dobrze naświetlonej światłem słonecznym fotografii.
Jeśli dopiero zaczynamy przygodę ze sztuką udoskonalmy najpierw
rysunek oka w ołówku. Operowanie kolorem jest nieco trudniejsze, więc najlepiej
jeśli poczujemy się pewnie z grafitem, dostrzeżemy po wielu próbach nowe
elementy, które należałoby zaznaczyć na naszym rysunku.
Za przykład posłuży mi oko konia. Potrzebujemy spokojnego
konia (lub zdjęcie konia ;)), ze dwa ołówki, którymi wygodnie nam rysować,
kawałek kartki, gumka do mazania. Zawsze patrzę na główne figury geometrsyczne
podczas szkicowania. W tym wypadku mamy elipsę.
Następnie zaznaczamy źrenicę oraz krawędzie powiek.
Wstępnie cieniujemy najciemniejsze miejsca oka. Brzeg gałki
ocznej przy powiece górnej mamy zacieniony, załamanie powieki również. Spójrzmy
dokładnie na zdjęcie i zarysujmy ciemne obszary na swoim szkicu.
Następnie zaznaczamy strukturę tęczówki, kierunek włosków
wokół oka i inne widoczne ważne elementy.
Rysujemy cień rzucany przez rzęsy, możemy rozetrzeć samą
gałkę oka, aby nadać jej gładkości lub delikatnie wycieniować środek bokiem
ołówka.
Używamy gumki, aby rozświetlić oko, zaznaczyć odbijające się
światło i jaśniejsze plamki na tęczówce.
Mój szkic jest mocno ogólny, nie dopracowywałam go, gdyż
chodzi o samo ćwiczenie w rysowaniu narządu wzroku, ale jeśli ktoś ma ochotę
może pobawić się światłocieniem to bardzo zachęcam. W przypadku konia
fantastyczne jest to, że wokół oka mamy gładką skórę, w niektórych miejscach
miękką i bez włosów. Popróbujmy oddać jej strukturę, która stopniowo przechodzi
w delikatnie owłosioną. Najlepiej skupić się nie tylko na oku, ale osadzić je
dobrze w oczodole rysując powieki i
wystające kości. Jeśli rysujemy całą głowę zwierzęcia dobrze jest najpierw
wstępnie zająć się obszarem wokół, a dopiero później przejść do samego oka.
Poniżej przedstawiam jeszcze kocie i psie oko w ołówku,
wykonywane według tych samych zasad jak powyższe oko końskie.
Tu z kolei oczy w kolorze- pastele suche w kredce, czyli
technika, która daje ogromne możliwości przedstawienia oczu zwierząt, efekty
zależą w dużej mierze od papieru (poniżej Canson Mi-teintes), ale łagodne
przejścia i efekt gładkości możemy uzyskać nawet na fakturowanym papierze delikatnie
rozcierając pigment w obszarze oczu. Zwróćmy uwagę na barwę nieba, która często
odbija się w oczach, na kolory jakie występują na tęczówce i wszystkie
szczegóły, jakie jesteśmy zauważyć i przenieść na kartkę.
Zapewne na początku nie będziemy w stanie zadowolić naszych
ambicji, skupimy się na kształcie tak bardzo, że nie zwrócimy uwagi na to, że
należałoby uwzględnić gdzieś jakąś skórę, fałdę czy coś innego. Ćwicząc zapewne
dojdziemy do efektów, z których będziemy dumni. Nic więcej ponadto zrobić nie
można, jedynie patrzeć, rysować, znów patrzeć i użyć innego narzędzia, czasem
przydałoby się założyć okulary ;)
Bardzo fajnie że pokazujesz coś innego niż ludzkie oko. :)
OdpowiedzUsuń